wtorek, 6 marca 2012

Faszerowane pomidorki

Ostatnim hitem na naszym stole podczas imprez jest pomidor :) I to nie byle jaki, bo faszerowany. Najpyszniejsze są oczywiście w sezonie, kiedy pomidory są naprawdę smaczne :) 

Do przygotowania tej porcji potrzebne były:
- dwa opakowania pomidorków koktajlowych
- dwa serki śniadaniowe ( wszystko zależy od Waszych smaków, czasem dajemy dwa różne,a tym razem padło na chilli, często używamy tych: http://dodomku.pl/produkt_26927.html )
- feta light 
- pietruszka zielona (u nas pochodząca z własnego ogródka, zamrożona w sezonie) 
- czosnek (ok 3-5 ząbków)
- olej 
Najpierw drążymy dziurki w pomidorach i wyciągamy cały miąższ, następnie nadziewamy do pełna serkiem i układamy sobie, gdzieś z boczku na talerzu. Kiedy mamy już wszystkie pomidorki gotowe, kroimy fetę w kostkę i następnie delikatnie wszystko układamy na przemian, w wysokiej przezroczystej misce. Posypując pietruszką i wyciskając czosnek, całość zalewamy olejem i gotowe :)

14 komentarzy:

  1. kochana nie masz wyjscia. Musisz zrobic u siebie wielka klubowa impreze! z jedzeniem oczywiscie ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. mniam mniam:) wypróbuje przepis:)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam zielonego pojęcia o tym blogu !!!! ciesze się ze jesteś na bs !!!!! brakowało mi Was !!

    OdpowiedzUsuń
  4. super pomysł, z pewnością go wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajny przepis a przede wszystkim prosty w wykonaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. przedłużyłaś i jak? trzeba później poprawiać, uzupełniać itd? jak się sprawują?

    OdpowiedzUsuń
  7. ale pysznie wyglądają:)i co najważniejsze sama natura:)

    OdpowiedzUsuń
  8. wow ;-)
    wygląda apetycznie ... ja uwielbiam pomidory!!

    dodaje się do obserwatorów ;**

    OdpowiedzUsuń
  9. matko,jakie pyszności;))))nawet mi apetyt wrócił,jak tu zajrzałam;)))

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam takie pomidorki tylko trochę olej mi przeszkadza:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyglądają obłędnie :) A powiedz czy bardzo czuć ten olej ? W sensie nie są zbyt bardzo ociekające nim ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze daję do nich taką łyżkę z dziurkami, przez które spływa nadmiar oleju,zanim włoży się je na talerz :) W rezultacie prawie cały olej zostaje na końcu w misce.

      Usuń
  12. wow, to wygląda wyśmienicie:)

    OdpowiedzUsuń