piątek, 14 września 2012

Nutella śliwkowa :)

Dawno mnie tu nie było, ale cały czas coś robię i zaprawiam więc nie mam czasu na blogowanie, a wieczorem brak sił sprawia, że kładę się spać coraz wcześniej, żeby tylko rano jakoś wstać do pracy i wyprawić dzieci. Po wakacjach ciężko było nam się przestawić na poranne wstawanie, ale już jest coraz lepiej :) Porobiłam dość sporo zapraw w tym roku, ale nie miałam okazji Wam ich pokazać, postaram się to nadrobić i tak dziś na stole, zawita genialny jak dla mnie pomysł na nutellę, jaka kaloryczna jest jej oryginalna wersja każdy wie, a czasem warto zastąpić to czymś zdrowszym i w tym celu właśnie zrobiłam mały zapas śliwkowej nutelli :) 
     


Potrzebne nam będą :
- 3 kg śliwek
- 1 kg. cukru
- 100 g. kakao
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady
- 2 opakowania cukru waniliowego lub sam ekstrakt waniliowy

 śliwki myjemy i usuwamy pestki, wrzucamy go garnka i traktujemy je blenderem 

następnie dodajemy cukier i smażymy je 2 godziny na małym ogniu, często mieszając, po tym czasie doajemy kakao i smażemy jeszcze 30 minut 

  po tym czasie dokładamy czekoladę : 


Gdy się rozpuści, przelewamy ją do wyparzonych słoików i zakręcamy, można postawić je do góry dnem, aby przykrywka dobrze zassała, ale ja osobiście nie przepadam za tym, stawiam normalnie i przykrywam ręcznikiem :) 
Tak gotową nutellę można wykorzystać do kanapek, naleśników, gofrów, a także do przyłożenia tortów :) 




  

10 komentarzy:

  1. :O nigdy nie słyszałam o takiej nutelli, ciekawa jestem jak smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi bardzo, jestem nią zachwycona! Za rok na pewno zrobię większą porcję :)

      Usuń
  2. Mniam, chyba spróbuje zrobić.

    pozdrawiam

    PS. odezwę się, kiedy wieszaczek bedzie gotowy do wysyłki. Zostało lakierowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. właśnie zajadam normalną nutelle ale śliwkową też bym nie pogardziła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmmm, brzmi smacznie. A bardzo słodkie?
    Aha i jakie śliwki? Węgierki?

    OdpowiedzUsuń
  5. nigdy nie jadłam ale z chęcią bym spróbowała :)))

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy o czymś takim nie słyszałam ;) Szkoda, że nie mam talentu do gotowania, bo chętnie bym spróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  7. Karolciu, właśnie tego szukałam!!! Dzięki, że do mnie zajrzałaś bo ja bym w życiu Cię nie znalazła a tu ten genialny przepis, bardzo dziękuję! Oczywiście bezwzględnie kopiuję:)
    Udanych poszukiwań dyni!
    pozdrowienia ślę,

    OdpowiedzUsuń
  8. śliwkowa nutella - brzmi ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O kurde szkoda, że nie wiedziałam wcześniej, miałam 4 katalogi i porozdawałam, jakbym wiedziała, to bym wysłała do Ciebie i po sprawie.
    No mówię Ci, emeryt jak nic, masakra jakaś.

    OdpowiedzUsuń