Potrzebne będzie :
- 5 jajek- 1 szkl. mąki
- 2 łyżki kakao
- pół szkl. cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Białka ubić na sztywno, dodać cukier, żółtka i nadal ubijać. Na koniec dodać mąkę, proszek do pieczenia i kakao. Delikatnie wymieszać. Pieczemy ok. 30 minut w temp. 170 - 180 stopni. Biszkopt nasączyłam po upieczeniu mieszanką z wody, cytryny i odrobiny alkoholu.
Masa kokosowa:
- pół szklanki cukru
- pół litra mleka
- 20 dag. masła
- 25 dag. wiórków kokosowych
- cukier waniliowy
Mleko zagotować z cukrami, następnie dodać kokos i gotować aż zgęstnieje, jeszcze do gorącej masy dodajemy masło i mieszamy aż do rozpuszczenia, po ostudzeniu nakładamy na biszkopt.
Ale następnym razem chyba masło zastąpię albo dodatkowo dodam białą czekoladę :)
Polewa:
- 2 czekolady: mleczna i gorzka
- 15 dag. masła
I tu trochę uważać trzeba, bo ciężko się rozprowadza polewę na kokosie.
Smacznego :)
o żesz Ty ... jakie smaczności!
OdpowiedzUsuńwygląda super..na pewno w wolnej chwili sobie je upiekę :)
OdpowiedzUsuńmniam:)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam kokos!!! to coś dla mnie. az mi się zachciało.
OdpowiedzUsuńpyszne:)
OdpowiedzUsuńchyba w książce siostry anastazji jest coś bardzo podobnego jesli chodzi o ta masę kokosową
OdpowiedzUsuń0,5l mleka gotujemy z 2 łyżkami cukru(jak dla mnie to troszkę mało, póżniej przy rozcieraniu z marg dodaję jeszcze puder, ale w sumie odrazu pewnie mozna dodac tego twardego więcej...)
do wrzątku
10-20dag? kurcze nie pamiętam ile kokosu
5 łyżek kaszy manny
mieszamy zeby nieporobiły się zlepki
zagotować
przestudzić
rozetrzeć z margaryną, albo połową marg. tak czy siak wychodzi dobre:)
na ciacho. polewa i wsio:)
w całej mej rozpaczy zrobiłam dzisiaj bounty:)
Usuńo mama uwielbiam kokos!!!
OdpowiedzUsuńmniam!
OdpowiedzUsuńPyszności! Na pewno zrobię, jak już będę miała u siebie spokój...
OdpowiedzUsuńlubię kokos, uwielbiam Bounty, to ciasto też bym polubiła :)
OdpowiedzUsuńooooo pycha!!!!!!
OdpowiedzUsuńByłam w ośrodku Szarlota. Tam jest fajny hotel. Choć sama miejscówka jakoś mnie bardzo nie zachwyca. Ważniejsze było z kim jedziemy. :)
OdpowiedzUsuń