Po serii słodkości, dziś coś słonego, a mianowicie rolada z boczku. Super się sprawdza, na wszelkich imprezach jak i na zbliżających się świętach wielkanocnych.Przy ostatnim przerobie wieprzowym, patrząc na boczek zachciało man się jakiejś dobrej rolady i tak powstało to cudo: tu wersja jeszcze surowa:
Z przepisem będzie trudno bo zaczęliśmy faszerować boczek po prostu tym co mieliśmy pod ręką :)
Ale wyglądało to mniej więcej tak: że boczek trzeba najpierw rozciąć w kształcie książki,następnie nałożyliśmy farsz z mięsa mielonego wymieszanego z usmażonymi gąskami, nazbieranymi jesienią i zamrożonymi po odgotowaniu, z przyprawami, a na to położyliśmy całą polędwicę, którą dzień wcześniej, razem z boczkiem natarliśmy solą i pieprzem. Roladę zawinęliśmy i obowiązkowo zawiązaliśmy dratwą. Obsypaliśmy ziołami i całość włożyliśmy w rękaw do pieczenia i wsadziliśmy do piekarnika na 1,5 godziny, po czym rozcięliśmy rękaw i piekliśmy jeszcze 20 minut, co dało taki oto efekt:
a tu już środek, na półmisie gotowym do podania:
świetnie też smakuje z dodatkiem sosu tatarskiego, którego tym razem nie zdążyliśmy zrobić. Ale kiedyś, podam Wam mój przepis na niego :)
o ludzie :O jakie to musi być niebiańskie w smaku :)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za boczkiem, ale na takie cudo pewnie bym się skusiła, a mój M.już na pewno.
OdpowiedzUsuńDzięki:) W sumie to już nawet nie ząb (nawet nie czułam że go mam jedynie na zdjeciu widziałam;p) tylko dziura po zębie i szwy:) Jest już lepiej, opuchlizna schodzi, wszystko się goi:)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Mmmmmmm jakie pyszności u Ciebie!:)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie to wyzsza szkoła jazdy:]
OdpowiedzUsuńna pewno pycha!
OdpowiedzUsuńnie na moje umiejętności :P ale wygląda bardzo bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńmniam mniam... chyba się głodna robię :)
OdpowiedzUsuńTy jesteś czarodziejką!1!!!
OdpowiedzUsuńale tu u Was pyszności :) łopatę kupiłam w auchanie!!! też się zdziwiłam jak zobaczyłam cenę, dlatego mimo, iż nie dawno kupiliśmy fajną dużą łopatę to znając upodobania Nikośka nie wahałam się kupić tej za takie pieniądze :D
OdpowiedzUsuńWOW!! oczy mi wyszły ze zdumienia na widok tych pyszności. aż bym podjadła. ale nie na moje umiejętności - przynajmniej organizacyjne i czasowe, niestety
OdpowiedzUsuń