Idealnym pomysłem na
piątkowy obiad.
Z racji, że w zamrażalce chowa się jeszcze kilka skarbów
z zeszłego sezonu, a wielkimi rokami zbliża się kolejny sezon na
pyszności, z ogrodu, musimy zrobić miejsce w zamrażalce. I tak oto
zawitał na stole pyszny pan bób w towarzystwie wiejskiego jajeczka :)
Tak banalnie prosty i pyszny obiad :) że chyba nie muszę Wam podawać przepisu.
uwielbiam bob,ale jako przekaske a nie danie :)
OdpowiedzUsuńpychota!
OdpowiedzUsuńbaaardzo lubię bób i też mam jeszcze w zamrażalce, więc dawaj tę druga odsłonę;)
OdpowiedzUsuńi popijać kwaśnym mlekiem lub maslanką aż uszami wyjdzie ;P
OdpowiedzUsuń