Sezon grzybowy w pełni, ale tak naprawdę to coś słabo z grzybami w tym roku. My zawsze coś tam znajdziemy, więc jak ostatnio nazbieraliśmy trochę kurek, to postanowiłam je dołączyć do obiadu, a że miałam akurat schab to zaczęłam coś tam wymyślać i tak powstał pyszny obiad :
pokrojony na plastry schab przyprawimy harissą i zostawiamy na trochę,
następnie zabieramy się za grzyby
smażymy, aż cała woda odparuje i dodajemy cebulę pokrojoną w kostkę
- smażymy schab
usmażone mięsko przekładamy do naczynia żaroodpornego, na każdym kawałku mięsa kładziemy trochę sera, dzięki temu grzyby i mięso fajnie się połączą, na to nakładamy wcześniej usmażone kurki z cebulką oraz doprawione solą, pieprzem i koperkiem
dodatkowo dołożyłam w naczynie trochę masła i kilka ząbków czosnku
całość zapiekałam, aż grzyby się zarumienią
na niektóre kawałki mięsa dołożyłam po plasterku sera brie, ale to już jak kto lubi :)
Smacznego :)
Oj jak pysznie...idealne sezonowe danie, a poza sezonem chyba można by pieczarkami zastąpić;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ale mi smaka narobiłaś !!!! a tak w Kurniku zaraz mamy las i jest pelno grzybow bo tam raczej nikt nie chodzi tylko mieszkancy :)
OdpowiedzUsuńDobra. nie mam grzybów ani schabu, nie mówiąc o tym czymś na -h-, ale co sobie popatrzę, to moje :))) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń